sobota, 17 sierpnia 2013

2-tygodniowe wakacje w Borach Tucholskich

5 sierpnia z rana od razu zawitał kwiczoł podjadając pyszną jarzębinę. W oddali słychać było bażanta. W południe ptaków też było wiele. Sierpówka, sroka, kawki, szpaki. Ok. godz 17:00 w otulinie Parku Narodowego "Bory Tucholskie" rzucił się w oczy największy Polski dzięcioł - dzięcioł czarny. Później wśród towarzystwa jagód, borówek i przeróżnych grzybów dało się słyszeć wiele czubatek, głos nierozpoznanego drapieżnika oraz głos dzięcioła dużego. Chwilę później dzięcioł duży pokazał się wędrując spokojnie na sośnie. Pod wieczór ok. godz 19:00 nad jeziorem Charzykowskim przywitały mnie dymówki krzycząc nisko nad jeziorem, wrony siwe na drzewach, śmieszki w oddali oraz rodzina łabędzi niemych z szóstką młodych, jeszcze szarych. Późnym wieczorem na błękitnym niebie fruwało wiele oknówek i jerzyków.

6 sierpnia ok. godz 8:00 dały się zauważyć grzywacze i sierpówka. Około godziny dziewiątej wśród codziennie spotykanych ptaków nad jeziorem Charzykowskim czyli: łabędzia niemego z szóstką młodych, krzyczącej wrony siwej oraz śmieszek zobaczyłem także krzyżówki z młodym. oraz perkozy rdzawoszyje z młodym. Perkozy nurkowały co mniej więcej 30 s/1 m. Później, w południe ok. godz między 12:00 a 14:00 przyleciały bogatki i jeden grubodziób. Jak zawsze także przyleciał kwiczoł, aby zjeść swój przysmak - jarzębinę.

7 sierpnia w pobliżu Parku Narodowego ok. godz 8:00 odzywał się dzięcioł czarny, myszołow i zięba zapowiadająca deszcz. Później na świerku szukały pożywienia bogatki. Rankiem także spotkałem oknówki, srokę, grzywacza i dymówki. W południe zauważyłem kawki i wróble. Popołudniem zaskoczył mnie śmiech dzięcioła zielonego oraz krzyk sójki. Chwilę później na topoli zaobserwowałem stado szpaków (ok. 20). Co jakiś czas odzywała się krakająca wrona siwa. Około godziny 15:30 pokazały się modraszki (3).      

8 sierpnia z rana w pobliżu domu było mnóstwo ptaków (szczególnie na topoli). Grubodzioby, stado kwiczołów, szpaków, które co chwilę przylatywały do jarzębiny, mazurek na antenie, sierpówka, piegże na wierzbie oraz latające oknówki. Nad jeziorem Charzykowskim koło godziny między 9:00 a 10:00 zaobserwowałem krzyżówki z młodym, perkozy rdzawoszyje jak zawsze także wrony siwe, śmieszki, łabędź niemy z szóstką młodych oraz dymówki. Oprócz tych ptaków również były łyski i wróble. Później zobaczyłem grono modraszek (3). Wczesnym wieczorem odezwała się sójka na starej topoli. Pod koniec dnia udało mi się także spotkać srokę i kawki. Zapomniałbym wspomnieć, że w tym dniu również spostrzegłem pliszkę siwą i kopciuszka.  

Pod koniec tygodnia w piątek 9 sierpnia, późnym rankiem, spostrzegłem sierpówkę, oknówki i kopciuszka. W południe zauważyłem kawki i jerzyka. Natomiast później byłem w Parku Narodowym "Bory Tucholskie" wędrując ścieżką dydaktyczną prowadzącą do 600-letniego dębu "Bartuś". Po drodze spotkałem grubodzioby, strzyżyki, kormorany i rudzika. Słyszałem głosy kowalika, dzięcioła dużego i mysikrólików. Oprócz ptaków widziałem dwie młode sarny, ślady żerowania dzików, wygrzewające się młode jaszczurki zwinki i ryby ukleje w jeziorze Płęsno. W powietrzu tańczyło mnóstwo ważek. Wracając z lasu widziałem żerujące na ściernisku stado wron siwych. Natomiast nad ziemią zbijały się w powietrzu dymówki. Gdy wróciłem, byłem ogromnie zmęczony, ale zadowolony z tej wycieczki. Oczywiście mimo zmęczenia nie mogłem długo usiedzieć w domu, więc zebrałem się na rower nad jezioro Charzykowskie. Przy brzegu jeziora pływały beztroskie krzyżówki i łabędzie nieme. W oddali było widać pojedynczą łyskę. Na łodzi kołysały się śmieszki. W tym dniu także zauważyłem wróble, młodą modraszkę, kwiczoła na jarzębinie i nie bojącego się śpiewaka na ulicy.

10 sierpnia postanowiłem pojechać po południu w okolice Wielkopolski koło Łobżenicy do jutra dlatego obserwacje się zmieniły. Rankiem zaobserwowałem szpaki, sierpówkę, grzywacza, krakającą wronę siwą oraz sójki. W południe zdążyłem pójść jeszcze nad jezioro Charzykowskie. Zobaczyłem łabędzia niemego, krzyżówki. Oprócz ptaków nad jeziorem Charzykowskim zobaczyłem później modraszki i kwiczoła. Po drodze dojeżdżając do Wielkopolski spostrzegłem latające oknówki, srokę, kawki, wróble. gdy już dotarłem do miejsca pokazały się pliszka siwa, bociany białe, żurawie odzywające się głosem terytorialnym oraz pełno mazurków. Oprócz ptaków widziałem też sarnę.

11 sierpień: Dzisiaj obudziły mnie żurawie swoimi krzykami. Więc ubrałem się i poszedłem na poranny spacer. Na początku wędrówki zobaczyłem mnóstwo dymówek, oknówek. Później zauważyłem wśród listowiu pełno mazurków, trzy gąsiorki, czyże oraz gdy spojrzałem w prawo ujrzałem tuż przy lesie parę żurawi. Towarzyszyła mi przy obserwacjach przepiórka swym pokrzykiwaniem. Wracając ze spaceru zaobserwowałem trznadle, jednego grzywacza i dwa błotniaki stawowe przestraszające dwa, nierozpoznane siewkowce (wielkości szpaków). W oddali było słychać gwizdy wilgi. Zadowolony z obserwacji poszedłem dalej i spostrzegłem pliszki siwe oraz kopciuszki i piecuszki na słomianych balotach. Godzinę później poszedłem tą samą ścieżką i pokazały się krzyżówki z młodymi, szpak, dwa bociany białe i sroka. Oprócz ptaków widziałem także zająca szarka i sarnę. Wracając już do Charzykowych widziałem sierpówkę i łabędzia niemego.

12 sierpień: W tym dniu byłem zmęczony po wczorajszej podróży, dlatego ptaków było zbytnio mniej. Nad ranem powitały mnie sroka, stado kwiczołów, jerzyki i szpaki. Później pojechałem do lasu. W lesie zaobserwowałem dymówki pod niebem oraz jednego dzięcioła czarnego. Gdy wróciłem spostrzegłem oknówki, modraszki, krakającą wronę siwą, krzyczącą sójkę i gdy pojechałem do miasta ujrzałem kawki i gawrony. Wieczorem zdecydowałem się jeszcze pójść nad jezioro, tam zaobserwowałem 4 gatunki ptaków. Łyski, krzyżówki, łabędzie nieme i pliszka siwa.

13 sierpnia z rana gdy wyszedłem na dwór spostrzegłem sójkę, bogatkę, sierpówkę, grzywacza i samicę kapturki. Ok. godz 12:00 podczas pobytu w lesie obserwowałem dzięcioła dużego mającego szyszkę w dziobie, kopciuszka, czubatkę i kowalika. Wieczornym spacerem nad jeziorem Charzykowskim zauważyłem śmieszki na łodzi, łabędzia niemego, pojedyncze jerzyki oraz jedną krzyżówkę.

14 sierpień: Tego dnia postanowiłem iść ścieżką dydaktyczną "Łąki Józefowskie", lecz przed tą wędrówką, ranem zaobserwowałem samicę kapturki, bogatkę, piegżę i grzywacza. Ścieżką dydaktyczną "Łąki Józefowskie" zalicza się w obiekt Parku Narodowego Bory Tucholskie dlatego też jest mnóstwo atrakcji przyrodniczych. Wybrałem się na tą ścieżkę ok. godz 10:00. Na tej ścieżce naliczyłem się ok. 20 mrowisk przeróżnych gatunków mrówek. Co jakiś czas przelatywały tuż przy mnie niezliczone ważki. Idąc dalej nadepnąłem prawie na padalca. Gdy dotarłem do jeziora przy ścieżce zauważyłem kormorany na drzewie. Później kormorany wzbiły się z drzewa i poszybowały wysoko. Wszystkie kormorany wzbijające się opadały i wylądowały na wodzie. Gdy wróciłem ucztowały kwiczoły na drzewie. Wieczorem postanowiłem się wybrać nad jezioro Charzykowskie rowerem. Zobaczyłem młode pliszki siwe, śmieszki, łuski, łabędzie nieme, krzyżówki i wronę siwą. Tego dnia także zobaczyłem kawki, dzwońce i srokę 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz